Ostatnie dni upłynęły na festiwalowym szaleństwie, największe wydarzenie muzyczne lata na Pomorzu już niestety za nami. Open'er festival być może i dał w kość, ale cóż by tu nie pisać.. wrażenia nieziemskie, przeżycia na koncertach nie do opisania - nie możemy już się do czekać przyszłego roku! :)
A tymczasem na blogu... rety, jak długo nie było tu żadnego sernika! :o Były plany, aby ładnie się zrehabilitować z wpisami na blogu w wakacje, skoro pomysły i wypieki namacalnie są, jednak tu na urodziny, tu na piknik do znajomych i zdjęć nie ma, wpisu też nie będzie. Ale nie ma tego złego, skoro sernikami bawić się po prostu lubię, w wolnej chwili, dla poprawy nastroju powstał taki oto wymysł skromnej wyobraźni. Sernik jak batonik znanej marki, z masłem orzechowym, czekoladą mleczną.. i nie powiem, pokusiłam się nawet o przystrojenie mojego sernika domowej roboty makaronikami, co napawa mnie dodatkowym zadowoleniem! W smaku niczego mu nie brakuje - po prostu przepyszny i taki jak, oczekiwałam. Ze strony wizualnej również jestem zadowolona, więc nic tylko piec tę pyszność, bo dobrze schłodzony sernik w upały smakuje najlepiej. :)
Zapraszam! *.*
Składniki na spód:
150 g ciasteczek maślanych
2 łyżki masła
Składniki na masę serową:
500 g twarogu sernikowego
1/2 puszki mleczka skondensowanego słodzonego
1/4 szklanki śmietany kremówki
2 łyżki mascarpone
2 łyżki cukru z wanilią
150 g mleka w proszku
2 duże jajka
1 łyżka mąki ziemniaczanej
sok z 1/2 cytryny
2 łyżki Nutelli + 30 g czekolady mlecznej
2 łyżki masła orzechowego
Składniki na polewę:
70 g czekolady mlecznej
2 łyżki śmietany kremówki
1 batonik Kinder bueno
6 domowych makaroników (np. z tego przepisu)
1. Masło rozpuścić w rondlu i ostudzić.
2. Formę do pieczenia wyłożyć papierem do wypieków, a boki posmarować masło.
3. Ciasteczka pokruszyć w malakserze na drobny pył i dodać do masła, a następnie tak przygotowaną mieszanką wyłożyć spód formy.
4. Schłodzić w lodówce przez około 15 minut, a następnie wstawić do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika na 8 minut, po czym wyjąć i odstawić.
5. Twaróg zmiksować z śmietanką i mascarpone, stopniowo dolewając mleka skondensowanego, aby masa była puszysta.
6. Żółtka oddzielić od białek, po czym zmiksować je z cukrem waniliowym na puszystą, jasną masę.
7. Dodać żółtka do ciasta, sok z cytryny, mąkę, przesiane mleko w proszku i pomieszać do połączenia.
8. Ubić białka ze szczyptą soli na sztywną pianę i delikatnie w 4-5 porcjach wmieszać w masę serową, aby była jednolita.
9. Podzielić masę na dwie części.
10. Masło orzechowe podgrzać w garnuszku, aby było lekko płynne, a w drugim naczyniu rozpuścić w kąpieli wodnej Nutellę z czekoladą.
11. Do jednej części dodać masło orzechowe, do drugiej czekoladę.
12. Na podpieczony spód najpierw przełożyć masę czekoladową i wygładzić wierzch łyżką, a następnie łyżka po łyżce delikatnie nakładać orzechową warstwę.
13. Piec sernik w temperaturze 120 stopni w kąpieli wodnej przez 1,5 godziny, po czym wyjąć i ostudzić na kuchennym blacie.
14. Po ostygnięciu przykryć folią i wstawić do lodówki na kilka godzin.
15. Po tym czasie rozpuścić czekoladę w kąpieli wodnej z łyżką śmietany, wyjąć sernik z lodówki, przełożyć na talerz i pokryć polewą ciasto.
16. Przygotowane wcześniej makaroniki (np. z tego przepisu) przełożyć masłem orzechowym i ułożyć na zastygającej polewie czekoladowej, a pomiędzy ułożyć kawałki batonika.
17. Ponownie wstawić sernik do lodówki na około 30 minut, aby stężał i podawać.
Smacznego!
Miłego dnia. :)
Pychotka :-)
OdpowiedzUsuńWow, ale cukrowa bomba! Chcę kawałek *o*
OdpowiedzUsuńCudowny ten sernik.Przepis rewelacyjny
OdpowiedzUsuńAż mi ślinka pociekła! I jeszcze te makaroniki <3
OdpowiedzUsuńJaki cudowny sernik :)
OdpowiedzUsuńJa bym się najadła już samą dekoracją :)
OdpowiedzUsuńKremowe pyszności - wspaniały sernik :)
OdpowiedzUsuńNO poezja. Cudo!
OdpowiedzUsuńBiorę w ciemno<3
OdpowiedzUsuńUwielbiam batoniki Kinder Bueno, więc taki sernik pochłonęłabym bez zastanowienia :) Musi smakować bajecznie :)
OdpowiedzUsuńwow! fantastyczny sernik!!! :)
OdpowiedzUsuńWygląda fenomenalnie, ta dekoracja zwala z nóg :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńMiło mi, że moja dekoracja przypadła Ci do gustu!
O kurcze, ale rozpusta! Cudo, normalnie cudo <3
OdpowiedzUsuńRozpusta może i tak, ale nie znam osoby, która by się jej nie uległa! :D
UsuńDokładnie, niezła rozpusta :D
OdpowiedzUsuń