sobota, 11 lipca 2015

Kruche babeczki mojej Babci z malinami

Przerywam truskawkowy atak na moim blogu, ale nie byle czym, bo najpyszniejszymi ciastkami z babcinego przepisu! :)A u mnie w domu te ciastka są pewną rodzinną tradycją - najpierw robiła je moja Babcia, później piekł je Tata.. potem ich pięć minut na jakiś czas się skończyło, po czym znów wróciły do łask i zaczęłam robić je ja z Bratem. Uwielbiamy te pyszności i są po prostu naszym specjałem. Kiedy zaczęłam prowadzić bloga pojawiła się ich pewna wersja, są też jedną z pierwszych wypieków jakie nauczyłam się robić. Nic więc dziwnego, że skończyły tu ponownie. Kruche ciasto łączy się tu z lepkim i słodkim karmelem, który przykryty jest śmietanową chmurką, a wierzch zdobi soczysty owoc.. Czego można tu nie lubić? Polecam je na wszelkie spotkania i uroczystości, zawsze pierwsze znikają ze stołu i cieszą się powodzeniem wśród gości. Bajka! :)
Zapraszam!


Składniki na ciasto kruche:
150 g mąki pszennej
100 g zimnego masła
1 żółtko
50 g cukru pudru

Składniki na krem:
250 ml śmietany kremówki 
125 g serka mascarpone
2 łyżki cukru pudru

Dodatkowo:
150 g masy krówkowej
15 malin
liście mięty

1. Mąkę przesiać do dużej miski razem z cukrem.
2. Masło pokroić w kostkę, żółtko oddzielić od białka i dodać do miski.
3. Zagnieść gładkie ciasto i uformować kulkę.
4. Wstawić do lodówki na minimum 30 minut do schłodzenia.
5. Metalowe foremki do babeczek lekko natłuścić masłem, aby dobrze odchodziły od foremek.
6. Piekarnik rozgrzać do temperatury 190 stopni (najlepiej góra-dół).
7. Przygotowane foremki wyłożyć ciastem, ułożyć na dużej blasze i wstawić do piekarnika na ok. 10 minut. Babeczki będą może się wydawać lekko niedopieczone, ale po ostygnięciu się zestalą.
8. Po upieczeniu wyciągnąć z piekarnika i delikatnie obrócić do góry dnem.
9. Poczekać, aż lekko wystygną, a następnie wyjąć babeczki z foremek.
10. Każdą z babeczek smarować łyżeczką kajmaku.
11. Śmietanę kremówkę ubić z cukrem na sztywny krem, a gdy będzie już wyraźnie gęstniał, dodać serek mascarpone i na mniejszych obrotach kilka chwil miksować.
12. Przełożyć krem do cukierniczej szprycy i dekorować ulubioną końcówką ( u mnie z gwiazdką) wierzch ciastek.
13. Na każdej babeczce ułożyć po jednym owocu.
14. Przystroić je również liśćmi mięty i podawać.
15. Najlepiej spożywać jeszcze tego samego dnia, ale równie smaczne będą po przechowaniu w lodówce do dwóch dni.
Smacznego! *.*
Do zobaczenia za tydzień! :)






6 komentarzy:

  1. Są idealne! Powinnaś mieć własną cukiernię ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie urocze babeczki :) Rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Babcine przepisy są najlepsze na świecie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie babeczki kojarzą mi się właśnie z latem, smakują wtedy najlepiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! :)
      Nic nie zastąpi tych kruchych pyszności latem!

      Usuń