Dzisiaj mam dla Was ponownie pyszną Pavlovą, jedną z najlepszych jakie robiłam do tej pory. Był z przeznaczeniem dla Kogoś kto za bezami bardzo przepada, więc postanwiłam na klasyczną bezę, ale z karmelowym akcentem. Uparłam się, że koniecznie musi być z świeżymi owocami, ale malin nigdzie nie mgłam znaleźć i dopiero po godzinnym spacerze wróciłam z paczką malin (i truskawek!) ale z tymi drugimi niebawem. Tort wyszedł przepyszny, więc zachęcam do wypróbowania. Koniecznie, póki mamy letnie owoce.
Zapraszam!
Składniki na bezę:
4 białka
250g cukru
1 łyżeczka soku z cytryny
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
Składniki na krem:
250g mascarpone
4 łyżki masy kajmakowej
2 łyżki twarogu sernikowego
50ml śmietany kremówki
Dodatkowo:
2 łyżki konfitury pomarańczowej
2 łyżki płatków migdałów
ulubione owoce (u mnie śliwki, winogrona, maliny, borówki)
1. Piekarnik nastawić na 100 stopni.
2.Zagotować wodę.
3. Ubić białka z cukrem na parze na sztywną pianę.
4. Narysować dwa koła na okręgi i rozprowadzić na nich bezę.
5. Piec przez 1,5 godziny w temperaturze 100 stopni, a następnie zostawić bezę w piekarniku do ostygnięcia.
6. Zmiksować wszystie składniki na krem ze sobą, aby powstała sztywna masa.
7. Przełożyć pierwszy blat bezowy na paterę lub talerz i rozsmarować na nim dżem.
8. Następnie nałożyć 2/3 kremu i przykryć porcją owoców i płatków migdałów.
9. Nałożyć na ta drugi blat i posmarować resztą kremu, udekrować owocami i płatkami migdałów.
10. Podawać od razu lub po schłodzeniu w lodówce./inspiracja tu
Smacznego!
Piękna :)
OdpowiedzUsuńCudna ,uwielbiam ,och.
OdpowiedzUsuńSzczęka mi opadła i zbieram ją z podłogi! Cudo *.*
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZe mnie jest taka sierota, co jeszcze nigdy nie robiła Pavlovej. Uwierzysz? ;) Dlatego wprosiłabym się chociaż na kawałek, dla smaku..
OdpowiedzUsuńWedług mnie trzeba to koniecznie nadrobić. : )
UsuńCudowna Pavlova :)
OdpowiedzUsuńBrak słów. Doskonałość. Zjadłabym całą za jednym posiedzeniem...
OdpowiedzUsuńCudowna jest ta pavlova, po prostu cudowna :-)
OdpowiedzUsuńKolejna piękność dołącza do naszej bezowej blogosfery; D
OdpowiedzUsuńObłędna!!!!
OdpowiedzUsuńjest tak piękna, że szkoda jej jeść :) ale jej smak na pewno jest boski.
OdpowiedzUsuńpyszna Pavlova! Kocham takie ciasta!
OdpowiedzUsuńa ja zapraszam na nową domenę mojego bloga tortadellafiglia.com :)
mam nadzieję, że Ci się spodoba!
Dorodna a jednoczesnie zwiewna i delikatna jak baletnica. mniam :)
OdpowiedzUsuńPavlowa to królowa deserów :) Twoja wygląda i pewnie smakuje znakomicie :)))))
OdpowiedzUsuń>buziaki<
Bardzo pysznie ! ;)
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam bezy ;)
Świetny bezowiec ^^
OdpowiedzUsuńPrawdziwa królowa! Pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńAle narobiłaś mi smaka na tą Pavlovą. Genialnie Ci wyszła. Muszę nadrobić zaległości, bo mam w zamiarze kiedyś ją popełnić:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna Ci wyszła a ten sos karmelowy....
OdpowiedzUsuńPojadłabym!
OdpowiedzUsuńśliwki w skórkach czy należy zdjąć?
OdpowiedzUsuńi jeszcze pytanie czy ten tort 'przetrwa' w lodowce pare godzin przed podaniem? w sensie chcialabym go zrobic w godzinach porannych a impreza jest dopiero w godzinach popołudniowych.
UsuńSliwki ze skorka.:-) A tort mysle, ze nawet lepiej jak troche odpocznie w lodowce, latwiej bedzie go kroic.
UsuńPozdrawiam.:-)
Dziękuje Ci bardzo! Robię swój trzeci tort w życiu,nie mam jeszcze doświadczenia :)
Usuń