Majówka, jak wszystko co dobre, minęła w mgnieniu oka, ale za to upłynęła w bardzo dobrym towarzystwie, na miłym czasie spędzonym z bliskimi, mnóstwie spacerów i regeneracji. I nawet wątpliwa pogoda nie zdołała zepsuć nam humorów. :) Poza tym pozostało mi jeszcze kilka dni wolnego, więc podzielę się pomysłem, który od dłuższego czasu chodził mi po głowie...
Przyszedł więc czas, aby zaprezentować Wam mój przepis na tort, bardzo w moim stylu - z ciasteczkami Oreo i białą czekoladą. Muszę przyznać, że jestem nim oczarowana - pyszny puszysty biszkopt, cudowny krem z białej czekolady oraz glazura czekoladowa to świetne uzupełnienie dla tych ciastek. Tort jest nie tylko pyszny, ale też nie jest trudny, przekombinowany, czyli taki jaki lubię najbardziej. Poza tym połączenie kolorów black&white sprawia, że tort prezentuje się elegancko, prosto i klasycznie, co mi bardzo przypada do gustu. :) Bardzo polecam go wszystkim fanom tych ciasteczek oraz amatorom słodkich wypieków, także tym, którzy za tortami niespecjalnie przepadają. Naprawdę warto go zrobić.
Zapraszam! *.*
Składniki na biszkopt:
4 jajka
1/2 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
3/4 szklanki cukru
1 łyżka cukru z wanilią
skórka z 1/2 cytryny
Składniki na krem:
250 g twarożku śmietankowego
250 g serka mascarpone
500 ml śmietany kremówki
1/2 szklanki mleka w proszku200 g białej czekolady
odrobina esencji waniliowej
200 g ciasteczek Oreo (bez kremu)
Składniki na glazurę:
30 ml zimnej wody
1 łyżka żelatyny
3 łyżki kakao
140 g masła
75 g cukru pudru
Składniki na poncz:
1 szklanka naparu z kawy
1 łyżka cukru z wanilią
1. Piekarnik nastawić na 160 stopni.
1. Żółtka oddzielić od białek.
2. Białka ubić na sztywno z szczyptą soli, a następnie dodawać stopniowo połowę cukru, do uzyskania sztywnej, lśniącej piany.
3. Następnie żółtka zmiksować z pozostałym cukrem na jasną, puszystą masę.
4. Delikatnie połączyć łyżką lub szpatułką zawartość obu misek i przesiewać do ciasta mąki, co jakiś czas mieszając.
5. Dno formy do ciasta o średnicy 16-18 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
6. Dokładnie wymieszać ciasto z mąką i przelać je do tortownicy, wyrównując wierzch łyżką.
7. Wstawić od razu do rozgrzanego piekarnika i piec przez około 40-50 minut, do tzw. suchego patyczka.
8. Po tym czasie wyjąć biszkopt z piekarnika i rzucić nim z wysokości 0,5 m lub uderzyć energicznie o blat w celu usunięcia pęcherzyków powietrza.
9. Zostawić do ostudzenia na kuchennej kratce, a następnie przykryć folią i zostawić na noc w temperaturze pokojowej.
10. Dzień wcześniej rozpuścić też czekoladę w kąpieli wodnej, dodać do niej śmietanę kremówkę i schłodzić w lodówce.
11. Następnego dnia przekroić biszkopt na 5-6 krążków przy pomocy ostrego noża z piłką.
12. Twarożek zmiksować i dolewać stopniowo śmietankę z białą czekoladą cienkim strumieniem do uzyskania gęstej, kremowej konsystencji, dodać przesiane mleko w proszku, a na końcu dodać również mascarpone oraz wanilię dokładnie łącząc.
13. Ciasteczka Oreo pozbawić nadzienia i drobno pokruszyć.
14. Napar z kawy połączyć z cukrem, aż się w niej rozpuści.
15. Na paterze lub talerzu ustawić pierwszy blat ciasta nasączyć ponczem oraz nałożyć 1/6 kremu, wyrównać odłożyć również (1/2 szklanki kremu do dekoracji).
16. Krem posypać kilkoma łyżkami pokruszonych ciastek, a następnie przykryć kolejnym blatem i powtarzać te czynności do ostatniego blatu tortu.
17. Na wierzchu i bokach tortu dokładnie rozprowadzić pozostały krem i wstawić do lodówki przykryty tort na 2-3 godziny.
18. Pod koniec tego czasu przygotować glazurę : żelatynę rozpuścić w 30 ml zimnej wody, w tym czasie rozpuścić masło z cukrem i kakao.
19. Dodać rozpuszczoną żelatynę do polewy i podgrzewać aż będzie jednolita i lekko zgęstnieje.
20. Odstawić na chwilę do ostudzenia, w tym czasie wyjąć tort i resztę z kremu z lodówki.
21. Polewę rozprowadzić na torcie, aby delikatnie spływała na boki.
22. Poczekać aż polewa zastygnie i w tym czasie resztę kremu przełożyć do szprycy lub rękawa cukierniczego ( u mnie Wilton 6B) .
23. Dekorować brzegi tortu kremem, a środek udekorować kawałkami Oreo oraz kwiatami.
24. Podawać po kilkugodzinnym schłodzeniu w lodówce. /inspiracja od Krainy Sosny
Smacznego! *.*
Piękny tort! Musi być pyszny :)
OdpowiedzUsuńTort mega, a to zdjęcie na tle koszulki superowe ;) czy to może sukienka ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie! :) To akurat dłuższa bluzka. ;)
UsuńAle super ten torcik! :) jadłabym.... ;)
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie wiesz czym kusić:)
OdpowiedzUsuńAAlleee on wygląda<3
OdpowiedzUsuńmniam..... kocham oreo <3 piekny tort....:)
OdpowiedzUsuńJest niesamowity! Daaaj kawałek :D
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! *.* Częstuj się! :)
UsuńPiękny i ile warstw:-) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJak szaleć, to szaleć. :) Z dobrze ostudzonego biszkoptu można wykroić naprawdę sporo warstw. :D
UsuńPiękny i ile warstw:-) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńO mamciu, obłędny!!!
OdpowiedzUsuńTrochę pracy przy nim jest. Ale wart spróbowania :)
OdpowiedzUsuńJest fantastyczny!!! Wygląda obłędnie i zaskakująco!! Będę musiała takiego zrobić :D
OdpowiedzUsuńKawałek twojego tortu, wygląda jak milion dolarów, bardzo smakowity, ustawiam się w kolejce po porcję :)
OdpowiedzUsuńWspaniały !!!!! Mmmm ....i te warstwy :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piękny! Zapisuję przepis na krem:)
OdpowiedzUsuńA skąd tak ten plaster drewna? Marzę o takiej paterze :)
OdpowiedzUsuńA skąd tak ten plaster drewna? Marzę o takiej paterze :)
OdpowiedzUsuńAkurat ten plaster wykonał mój Tata. :) Sama długo szukałam ładnej, drewnianej patery, ale nie mogłam niczego znaleźć. Teraz przeglądając natrafiłam na taką: http://www.pakamera.pl/misy-patery-i-talerze-inne-gruba-naturalna-podkladka-nr1149429.htm
UsuńMożna jeszcze sprawdzić w ofercie w "W tym sęk", tam mają różne drewniane cuda. :)
Wygląda jak kupny. Daje niesamowitego uroku potrawom! :)
UsuńTyle cudownych warstw :D Tort wygląda bardzo efektownie!
OdpowiedzUsuńIdealnie skomponowany ze strojem :))
OdpowiedzUsuńA dziękuję! :) Trochę "mroczny" ten tort wyszedł, więc akurat pasuje. :D
UsuńAle pyszności:) Tort jest imponujący.
OdpowiedzUsuńTen tort wyglada niesamowicie. Pieknie udekorowany! Gratuluje!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! I ta cudownie płynąca po bokach czekolada... normalnie cudo! <3
OdpowiedzUsuńNie wiesz nawet jak bardzo cieszy mnie przepis, a nawet dwa, którymi się zainspirowałaś! Wyszedł bardzo fajny i pewnie dobry :D
OdpowiedzUsuńWygląda po prostu wspaniale ! ;)
OdpowiedzUsuń