poniedziałek, 24 lutego 2014

Zupa z pomidorów na zimową aurę

Rozkręcam się z moimi pozawypiekowymi wpisami.Gotowanie coraz bardziej mi się podoba, choć muszę przyznać, że zdecydowanie bardziej przyjemne jest pieczenie. <3 Jednak trzeba sobie radzić i kilka niezłych obiadów mieć w głowie. Jak coś. 
Tę zupę traktuję jako 'starter' przed obiadem, żeby rozgrzać się po powrocie do domu, a zanim zdążę cokolwiek przygotować. Bardzo fajna, orzeźwiająca i aromatyczna, a za takimi właśnie przepadam. Także zachęcam. 
Zapraszam! 


 Składniki: (2-3 porcje)
5 pomidorów
 łyżka przecieru pomidorowego
1 mała cebula
pół marchewki
2 łyżki oliwy
łyżka masła
sól i pieprz
szczypta: gałki muszkatołowej, wędzonej papryki lub słodkiej, bazylii
ząbek czosnku

śmietana do podania

1. Na patelni rozgrzać oliwę.
2. Pokroić drobno cebulę i wrzucić na patelnię.
3. Sparzyć pomidory, obrać ze skórki i pokroić na ćwiartki.
4. Do garnka przełożyć cebulę i pomidory, dolać 1/3 szklanki wody i poddusić.
5. Obrać i ugotować kawałek marchewki.
6. Pokroić na mniejsze części i dodać do zupy.
7. Dodać łyżkę przecieru oraz wszystkie przyprawy, można też dodać kilka suszonych pomidorków aby ubogacić smak.
8. Wrzucić masło i zmiksować zupę, tak,  aby zostały wyczuwalne części warzywa.
9. Podawać z łyżką gęstej śmietany.
Smacznego! 


9 komentarzy:

  1. najbardziej na świecie lubię pomidorówę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie podane i pokazane danie. Zapraszam do mnie :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten kolor do mnie przemawia ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zupka wygląda bardzo zachęcająco, aż się chce po nią sięgnąć. Pomidorowa to po rosole królowa zup. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. piękny kolorek, bardzo apetyczna zupa!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ślicznie podana, smaczna zupa. Pomidorowa to ulubiona zupa milionów ludzi i ja tez się do nich zaliczam. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O kurcze, ta zupa wygląda obłędnie. Uwielbiam takie cuda...:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mmmmm, to jedna z moich ulubionych zup :-)

    OdpowiedzUsuń