Ostatnio mam mało okazji, aby przygotować coś pysznego na bloga, a dodatkowo pogoda skutecznie zniechęcała do sięgnięcia po aparat. Na szczęście w końcu udało się przełamać tę niekorzystną passę i dziś zapraszam na torcik bezowy. :) Torcik, z owocami, które przywołuje na myśl letnie ciasta z śmietankowym kremem i owocami, które idealnie smakowały właśnie w upalne dni. Czemu by nie powtórzyć tych dobroci jesienią? Chrupiąca, a w środku idealnie piankowa beza z konfiturą, śmietankowym kremem i owocami to zawsze najlepsze rozwiązanie. :) Może i tym razem nie prezentuje się jakoś spektakularnie czy okazale, a jest po prostu skromnym ciastem na niedzielę, które wszyscy docenią i nie zostanie po nim nawet kawałka. A chyba właśnie o to chodzi każdemu, kto piecze ciasta. Do przeczytania wkrótce!
Zapraszam! *.*
Zapraszam! *.*
Przepis na torcik o średnicy 24 cm
Składniki na bezę:
6 białek
320 g drobnego cukru
1 łyżka octu winnego
1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej
Składniki na krem:
125 g serka mascarpone
300 ml śmietany kremówki
1 łyżka cukru z wanilią
Dodatkowo:
150 g mrożonych owoców leśnych
1-2 figi
1. Piekarnik nagrzać do temperatury 180 stopni.
2. Białka ubić na sztywną pianę wraz ze szczyptą soli.
3. Dodawać łyżka po łyżce cukier, dopiero gdy dokładnie się rozpuści, pod koniec dodać ocet i przesianą mąkę ziemniaczaną.
4. Na dużej blasze od piekarnika narysować okrąg o średnicy 24 cm.
5. Przełożyć na niego masę bezową, formując wedle uznania.
6. Zmniejszyć temperaturę do 120 stopni i piec bezę przez 1,5 godziny, najlepiej "góra-dół".
7. Studzić przy uchylonym piekarniku, a następnie wyjąć.
8. Śmietanę ubić z cukrem, pod koniec dodać mascarpone do uzyskania gęstego, puszystego kremu.
9.Bezę przełożyć na paterę lub talerz.
10. Wierzch posmarować konfiturą, a na nią wyłożyć krem.
11. Ułożyć na wierzchu owoce i pokrojone w plasterki figi.
12. Podawać od razu, w lodówce przechowywać maksymalnie przez 1 dzień.
Zjadłabym coś bezowego, oj zjadłabym<3
OdpowiedzUsuńPięknie i smakowicie wygląda :) :)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie! Zjadłabym sobie teraz borówki :(
OdpowiedzUsuńJa zawsze mrożę owoce zebrane w lesie i ogrodzie, aby mieć namiastkę lata. :)
UsuńMarta torcik wygląda wręcz bajecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! ;)
UsuńWspaniały! :D
OdpowiedzUsuńwygląda wspaniale, kosmos!
OdpowiedzUsuńCoś cudownego!
OdpowiedzUsuńCoś cudownego!
OdpowiedzUsuńJaki piękny, fantastyczny!
OdpowiedzUsuńPiękny! Niezwykle kojarzy mi się z latem :)
OdpowiedzUsuńBardzo piękny i taki nostalgiczny.
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://monikawkuchnifika.blogspot.com/
Cudowne wspomnienie lata! :D
OdpowiedzUsuńCZY BEZĘ MOŻNA PIEC DWA PLACKI JEDNOCZEŚNIE
OdpowiedzUsuń