Tegoroczne pierniczki to moje ulubione jak do tej pory. Uwielbiam gdy są kruche, intensywnie korzenne i mocno słodkie. Raz w roku przygotowuje ich porządną porcje, aby na cały czas świąteczny ich nie zabrakło i można było się nimi delektować aż do Nowego Roku. Ale są tak dobre, że chciałoby się dłużej..
Zapraszam!
Składniki (duża porcja)
700g mąki
240g miodu
200g cukru brązowego
120 g masła
3 łyżki przyprawy piernikowej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta cynamonu, imbiru, goździków
2 jajka
+ cukier puder, 2-3łyżki gorącej wody i migdały, wiórki kokosowe, posypki cukrowe, orzechy do dekoracji
1. W garnuszku rozpuścić masło i miód.
2. Dodać przyprawy.
3. Odstawić do ostudzenia.
4. Po około godzinie odstawienia do lodówki można przesypać do mieszanki mąkę, wbić jajka.
5. Zagnieść ciasto.
6. Schłodzić przez kilka godzin w lodówce.
7. Rozwałkować ciasto i wykrawać pierniczki ulubionymi foremkami.
8. Przełożyć ciastka na papier do pieczenia i wstawić do piekarnika nagrzanego do 160 stopni na 10-12 minut.
9. Pierniczki są gotowe do jedzenia od razu, można je jeszcze polukrować i udekorować dowolnymi dodatkami.
Smacznego!